W dniach 14-16.02.2020 r. w Orliku odbyły się kolejne rekolekcje dla dziewcząt. Cieszy fakt, że uczestniczyło w nich 29 dziewcząt otwartych na Boże Słowo i Jego działanie. Każda przybyła ze swoim naczyniem do napełnienia. I w zależności, jakie to było naczynie, Pan wypełnił je po brzegi. Dziewczętom towarzyszyły siostry franciszkanki: s. Vianneya Szwarocka i s. Bernadetta Bąk oraz Ks. Dawid Tyborski, wikariusz z Kościerzyny.
W refleksji popłynęliśmy wokół tematu „Kobieta wrażliwa – nie boję się kochać. Żyć z innymi – relacje”. Był czas na adorację i uwielbienie Boga, rozważanie Słowa Bożego i pozwalanie, by to Ono czytało nasze życie, korzystanie z sakramentu pokuty i pojednania oraz rozmów z kapłanem, Msze Święte i wspólne modlitwy Liturgią Godzin, wspólne tworzenie i doświadczanie współpracy jako okazji do tworzenia relacji. Bóg jest dla nas Źródłem Miłości. Doświadczając Jego Miłości, chcemy ją też przenosić na relacje z innymi. W tym wyjątkowym czasie wzbudziło się w nas wiele pragnień i postanowień. Niech Pan je pobłogosławi, umocni i pomoże realizować w codzienności.
Kilka zdjęć z lutowych rekolekcji w Orliku
Kilka słów ze świadectw:
„Dbanie o relacje to nie tylko mowa i słowa, ale też czyn i czas…”
„Przybyłam na rekolekcje w celu poprawienia swojej relacji z Bogiem. Ostatnimi czasy odstawiłam wiarę na drugi plan, zagłębiając się w chaosie swego czasu. Poznałam na tych rekolekcjach wiele niezwykłych osób. Ich obecność i świadectwo bycia pomogły mi w większym skupieniu na przekazywanej treści. Ponownie przypomniałam sobie najważniejszą rzecz – Bóg mnie kocha! Kocha mnie taką, jaka jestem…”
„Na rekolekcjach nie byłam po raz pierwszy, ale za każdym razem odkrywam tu coś nowego i niezwykłego. Temat dotyczący relacji był dla mnie bardzo ważny i pomocny, bo zainspirował i zmotywował mnie do relacji z osobą, która jest mi bliska, ale ostatnio trudno mi się z nią porozumieć. Wiele spraw przemyślałam i zrozumiałam, a teraz z Bożą pomocą zabieram się za naprawę trudnych relacji...”
„Rekolekcje u Was po raz kolejny pokazały mi, to co ukryło się w mojej duszy, o czym nie miałam pojęcia oraz nie chciałam zobaczyć, bo szatan mi zasłaniał oczy i ja mu na to pozwalałam. Słuchałam jego słowa, zamiast Słowa, które daje mi życie i siłę...”
Chwała Ci Panie za ten czas!