22 lipca, we wspomnienie św. Marii Magdaleny, obchodzimy w naszym Zgromadzeniu także zakonne imieniny naszej Założycielki, Matki Magdaleny Damen, która właśnie tę Świętą obrała za swoją patronkę, rozpoczynając wraz z pierwszymi towarzyszkami swój nowicjat.
Postać Marii Magdaleny pozwala nam rzucić nieco światła także na duchowość Katarzyny Damen, późniejszej Matki Magdaleny. Ze źródeł biograficznych wiemy, że młoda Katarzyna, już jako franciszkańska tercjarka, posługiwała przy kościele Ojców Kapucynów w holenderskim miasteczku Maaseik, troszcząc się m.in. czystość szat liturgicznych i bielizny ołtarzowej. Właśnie w zakrystii tego kościoła wisiał duży obraz przedstawiający św. Marię Magdalenę klęczącą u stóp Jezusa wiszącego na Krzyżu. Czy to był początek nabożeństwa Katarzyny do tej Świętej, a może nastąpiło to dużo wcześniej lub później?
Tego nie wiemy, ale z pewnością gorąca miłość i oddanie Marii z Magdali, jakim darzyła Mistrza z Nazaretu, decyzja porzucenia wszystkiego, by pójść za Nim, odwaga pozostania pod Krzyżem oraz pełne wytrwałości czuwanie przy Grobie Zbawiciela, które zostało nagrodzone ujrzeniem Go Zmartwychwstałego – to wszystko musiało zostawić niezatarty ślad w duszy Katarzyny, skoro właśnie to imię postanowiła wybrać w dniu swoich obłóczyn, przywdziewając zakonny habit. Jest to tym bardziej zdumiewające, że wszystkie jej pozostałe towarzyszki wybrały imiona świętych franciszkańskich: Klara, Antonia, Franciszka…
Niech przykład wiernej miłości świętej Marii Magdaleny, uczennicy Jezusa z Nazaretu, i jej wstawiennictwo pomaga także nam w radykalnym porzuceniu wszystkiego, co sprzeciwia się Ewangelii, a wybieraniu tego, co jest z nią zgodne.
Obraz z zakrystii dawnego kościoła Ojców Kapucynów w Maaseik