Po raz drugi franciszkańska młodzież przyjechała do Wronek, aby we wspólnocie przeżywać Franciszkańskie Dni Młodych. Tegoroczne spotkanie odbyło się pod hasłem: „Bracia, zacznijmy od nowa”.
Młodzież potrzebuje wzorców i działania, nie chce trwać w marazmie codzienności. To jest wyzwanie dla nas, dla mnie. Co zrobić, aby pokazać tym ludziom piękno Kościoła, ale również Jego tradycję? Stało się to moim zadaniem, kiedy zaczęłam posługę prowadzenia grupy „Bielanek” w Jelonkowskiej parafii. Żeby móc wymagać, coś trzeba tym młodym dać. „Zejść z kanapy”, wyjść z własnej sfery komfortu i zobaczyć potrzeby innych. Najpierw wyjechałam z kilkoma starszymi dziewczynami na warsztaty z tworzenia plakatów i ulotek reklamowych do Torunia, aby dać młodzieży pewien warsztat umiejętności. Natomiast 27.12 zabrałam przedstawicielkę Bielanek na spotkanie z franciszkańską młodzieżą z całej Polski. Przyjechałyśmy do Wronek, aby we wspólnocie przeżywać Franciszkańskie Dni Młodych. Tegoroczne spotkanie odbywało się pod hasłem „Bracia, zacznijmy od nowa…”. Minęło na twórczych spotkaniach i pracy w grupach. Nie brakowało również form artystycznych – teatru ognia i koncertów.
Był to czas bogaty w możliwości poznania ciekawych ludzi. Marcin Jakimowicz przypomniał o tym, że Bóg wybiera ludzi, którzy z punktu widzenia świata się nie nadają – przykładem takiego działania mogą być prorok Jonasz i Apostoł Piotr. Jeśli Bóg wybiera ludzi niedoskonałych i przychodzi przede wszystkim do grzeszników, to daje nadzieję każdemu z nas. Paweł Cwynar – nawrócony gangster, pokazał młodym drogę swojego powrotu do Boga.
Ważnym punktem były warsztaty z br. Cordianem i Asią Grobelską, którzy przekonywali, że prawdziwy chrześcijanin powinien być również ekologiem – osobą, która troszczy się o Ziemię. Cordian Szwarc zachęcił uczestników, aby sięgnęli po encyklikę papieża Franciszka „Laudato si”. Jest ona poświęcona trosce o wspólny dom. Św. Franciszek również był silnie związany z ekologią – nazywał Ziemię Matką. W czasie spotkania każdy mógł zastanowić się nad swoją kondycją duchową i podejściem do tematu ekologii. Zadawaliśmy sobie pytania: Czy rzeczywiście wolność nie ma granic? Jak bardzo poddajemy się konsumpcjonizmowi? Czy wszystko, co kupiliśmy, jest nasze? Jak widzimy, niełatwo było odpowiedzieć na te zagadnienia.
Wieczór zakończył pokaz ogniowy w wykonaniu grupy Anthony Street z Jarocina. Na Placu Targowym spotkali się nie tylko uczestnicy FDM, ale również mieszkańcy Wronek. W niedzielę zastrzyk energii przekazała wszystkim niezawodna Basia Turek. Chyba wszyscy zastanawiają się, skąd dziewczyna, poruszająca się na wózku inwalidzkim ma w sobie tyle radości. Wieczorem sceną zawładnęły Muode Koty – moc świadectwa i muzyki działała na wszystkich uczestników.
FDM 2019 zakończyło uwielbienie i uroczysta Pasterka. W czasie kazania br. Tycjan przypomniał, że nie powinniśmy brać niczego za pewnik, każdy dzień i każdą Eucharystię przeżywać, jakby była ostatnią. Był to czas rozmów, ale nie zabrakło też czasu dla Pana. W czasie całego spotkania trwała Adoracja (mieszkańcy Wronek, mieli rozpisane dyżury 24h na dobę) i w każdej chwili można było zaczerpnąć z Najczystszego Źródła.
S. Faustyna Juniewicz