Przypowieść o talentach jest nam bardzo dobrze znana. Obowiązek rozwijania swoich umiejętności, czyli darów Bożych pojawia się niemal w każdym komentarzu do tej perykopy. Dziś wybierzmy się w podróż w inną stronę…
Jezus mówi, że Królestwo Boże podobne jest do człowieka, który przekazał swój majątek sługom. Jeśli uświadomimy sobie, że tym „człowiekiem” jest sam Bóg, a my Jego sługami, to zobaczmy jak wielkim zaufaniem i szacunkiem obdarza nas Stwórca, znając nasze słabości i skłonność do grzechu, powierzając nam Swój majątek.
Problem pojawia się, gdy w szarej, trudnej codzienności nie czuję się obdarowana. A czasem wręcz przeciwnie – wszystkie nieszczęścia świata spadają na moje barki.
Spróbuj wejść, pomimo ciężkiego czasu, w rzeczywistość Nieba – majątkiem Boga jesteś TY. Zostałeś powierzony sobie jako najdroższy, najcenniejszy skarb Kogoś, kto poza tobą nie widzi świata. Dlaczego tak trudno jest w to uwierzyć? Odpowiedź jest prosta, nikt nie potrafi kochać cię tak, jak kocha Bóg. I ty na tą miłość zasługujesz. Nie dlatego, że jesteś tak wyjątkowy i tyle w życiu osiągnąłeś, ale dlatego, że tak zadecydował sam Bóg.
Zastanów się dzisiaj, rozważając tą Ewangelię, co przeszkadza Ci w przeżywaniu życia jako osobie, która jest tak bardzo kochana?
s. Oliwia