Pandemia koronawirusa, która w ubiegłym roku dotknęła cały świat, była przyczyną wielu trudnych sytuacji, zwłaszcza w domach pomocy społecznej, leczy wyzwoliła także wiele dobra. Choroba i kwarantanna doświadczyła również mieszkańców i pracowników Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu, którzy zostali odizolowani od rodzin i przyjaciół. Mogli jednak liczyć m.in. na pomoc wolontariuszy, dla których dnia 25 sierpnia zorganizowano spotkanie pod hasłem „Sami swoi”. Były na nim obecne także Siostry Franciszkanki, które w maju ubiegłego roku posługiwały jako wolontariuszki.
Wiceprezydent Mateusz Podsadny dziękował wolontariuszom i przyjaciołom Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu:
– Chcielibyśmy wyrazić wdzięczność za to, że w tym niezwykle trudnym czasie wykazali się Państwo bohaterską postawą i udzielili pomocy w opiece nad mieszkańcami naszej jednostki. To nieocenione wsparcie, które umożliwiło seniorom oraz personelowi przetrwanie najgorszych chwil. Państwa gotowość do niesienia pomocy i zaangażowanie w realizowane na terenie Domu zadania zasługują na najwyższe uznanie.
Pamiątkowe statuetki oraz upominki wręczyli przedstawiciele Miasta Kalisza: wiceprezydent Mateusz Podsadny i skarbnik Aneta Ochocka, a także Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu z dyrektorem Marcinem Ferencem na czele. Wśród uhonorowanych wolontariuszy znalazły się: s. Noemi Gajewska, s. Judyta Derduń i s. Dagmara Lange.
Nie zabrakło podziękowań ze strony personelu i mieszkańców domu, w tym uroczystego odśpiewania „Sto lat”.
Tekst i zdjęcia za: kalisz.pl