„Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła.”
W I niedzielę Wielkiego Postu roku A jesteśmy zaproszeni do pochylenia się nad fragmentem opowiadającym o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni, po chrzcie, który przyjął z rąk Jana. Zaraz po tym doświadczeniu Jezus zmierza do Galilei, do swego miasta, z którego pochodzi, aby tam głosić Dobrą Nowinę.
Czy ja zanoszę Słowo Boże swoim bliskim? Osobom, z którymi spotykam się na co dzień albo tym, z którymi widzę się przypadkowo, ale którzy akurat dzisiaj zostają postawieni na mojej drodze?
Najpierw Jezus zostaje wyprowadzony przez Ducha Świętego na miejsce pustynne, gdzie 40 dni i 40 nocy pości. Dostrzegamy tu analogię do 40 lat, kiedy to Jahwe prowadził Izraelitów przez pustynię do Ziemi Kanaan. Podobnie jak naród wybrany, tak i Jezus doświadcza trzech pokus.
Pierwsza, to szukanie dla siebie pokarmu poza Bogiem. Druga, to wykorzystanie Boga dla zaspokojenia własnych potrzeb. Trzecia to pokusa zanegowania Boga, aby służyć fałszywym bogom, którzy zapewniliby władzę nad tym światem.
Na każdą z tych pokus Jezus odpowiada Słowem Bożym, a dokładnie fragmentami, które dzisiaj znajdujemy w Księdze Powtórzonego Prawa. Czy w momencie silnych pokus sięgam po Słowo Boże i w nim szukam pomocy, aby nie ulec ułudzie, namiętnościom?
Co ważne, Jezus nie jest tam sam. Pan Bóg posyła Mu aniołów, którzy Mu towarzyszą i po rozmowie z szatanem usługują Mu. Dla nas to wskazówka, że nigdy nie jesteśmy sami, pamiętajmy o Aniołach Stróżach, którzy są posłani dla nas, aby nas strzec od złego.
Jak często modlę się prosząc o wstawiennictwo Anioła Stróża?
Prośmy Pana Boga o siłę w przezwyciężaniu pokus, a chwilach upadku o łaskę powrotu do Niego.
s. Serafina